Nieznaczna przegrana siatkarzy w 1. Lidze Mazowieckiej Mężczyzn.

Data: 18.10.2022 r., godz. 11.00    366
Siatkarze ProNutiva SKK Belsk Duży przegywają po zaciętym meczu w 2. kolejce LMM.
W niedzielne popołudnie doszło do kolejnego interesującego widowiska w rozgrywkach 1. Ligi Mazowieckiej Mężczyzn. Gospodarze podbudowani wygraną w ubiegłym tygodniu podejmowali faworyzowaną ekipę Palcanexu Kobyłka. Goście w poprzedmi sezonie ukończyli rozgrywki na drugim miejscu i wystąpili w barażach uprawniających do gry na poziomie centralnym (II liga). Pierwsza partia zdecydowanie należała do siatkarzy z Kobyłki. Niedokładne przyjęcie, brak skutecznego wykończenia akcji spowodowało, że przyjezdni szybko wypracowali bezpieczną przewagę (0:5, 5:12). Do końca seta belszczanie nie mogli odnaleźć właściwego rytmu gry i ulegli do 15. W drugim secie do stanu 6:6 żadna z drużyn nie potrafiła  wypracować przewagi. Dzięki dobrej grze w ataku i poprawie przyjęcia zagrywki belszczanie odskoczyli na kilka punktów i systematycznie budowali bezpieczną przewagę 10:7, 17:10, 20:12. W tej fazie meczu to goście stracili wszystkie atuty z poprzedniej parti, a gospodarze mogli cieszyć się efektowną grą i wygraną do 17. W trzecim secie pomimo błędów w polu zagrywki belszczanie potrafili utrzymać prowadzenie (10:8) głównie dzięki skuteczności w ataku Łukasza Zugaja. Kibice zebrani w belskiej hali słusznie przewidzieli, że o zwycięstwie zadecyduje końcówka. W drugiej fazie seta zawodnicy Polcanexu wykorzystali swoje szanse i wyszli na czteropunktowe prowadzenie (16:20, 18:22). Pomimo ambitnej walki ( obrona czterech piłek setowych, asa serwisowego Jakuba Nieory) gospodarze ostecznie ulegli do 23. Czwarta partia dobrze zaczęła się dla drużyny ProNutivy, ale tylko do stanu 3:0, gdy w polu zagrywki stanął Sebastian Wojtasiak wyprowadzając przyjezdnych na prowadzenie 3:6. W środkowej fazie seta belszczanie uzyskali nieznaczą przewagę (10:7) głównie dzięli lepiej funkcjonującej zagrywce (as Zugaja), ale decydujące fragmenty ponownie przyniosły dramaturgie. Od stanu 15:14 zawodnicy trenera Majewskiego nie potrafili przebić się przez szczelny blok gości z Kobyłki i systematycznie gubili punkty (16:17), aby w końcówce wypracować nieznaczną przewagę 21:19. Przy stanie 25:24 gospodarze mieli piłkę setową i szansę na doprowadzenie do tie-breaka. Przyjezdni wytrzymali presje doprowadzając do remisu 25:25, aby następnie zamknąć decydującą partię 25:27. 
Mecz stał na bardzo wysokim poziomie i obfitował w kapitalne zagrania i zacięte końcówki setów. Nie zawiedli również kibice, którzy licznie przybyli do hali GOSiR wspierając zawodników gorącym dopingiem. W trakcie meczu przedstawiciel firmy UPL Polska i Wójt Gminy Belsk Duży otrzymali od prezesa klubu Krzysztofa Małachowskiego bluzy sportowe w barwach nawego sponsora. Następny mecz zawodnicy ProNutiva SKK Belsk Duży rozegrają 23 października w Żyrardowie z miejscowym ŻSS Len. Na własnym parkiecie belszczan zobaczymy 6 listopada b.r. o godz. 17:00 w meczu z SPS Volley Ostrołęka.
MVP - Sebastian Wojtasiak (Polcanex Kobyłka)
MVP - Antoni Milczarski ( ProNutiva SKK Belsk Duży)
ProNutiva SKK Belsk Duży - Polcanex Kobyłka - 1:3 (15:25, 25:172, 23:25, 25:27)
Przebieg meczu:
I set - 0:5, 5:10, 10:20, 15:25
II set - 4:5, 10:7, 15:10, 20:12, 25:17
III set - 5:4, 10:8, 12:15, 16:20, 23:25
IV set - 3:5, 10:7, 15:14, 20:19, 25:27
ProNutiva SKK Belsk Duży (wyjściowa szóstka) - Maksymilian Taracha (9), Jan Sosnowski (11), Dominik Kowalczyk (12), Paweł Sęk (14), Jakub Nieora (15), Łukasz Zugaj (27), Antoni Milczarski - libero (33). Trener: Kamil Majewski.
Pocanex Kobyłka (wyjściowa szóstka) - Bartłomiej Bujniak, Artur Gromelski (13), Kamil Krajewski (55), Sebastian Wojtasiak (88), Radosław Rumiński (6), Artiom Rydzeuski (3), Jakub Wujkowski - libero (7). Trene: Łukasz Wasąg.
Skład sędziowski:
I sędzia - Michał Kozieł
II sędzia - Arkadiusz Bialik
sekretarz - Cyprian Baranowski