Volley SKK Belsk Duży przegrywa "na własne życzenie" z KS Grom Przytyk

Data: 06.12.2020 r., godz. 19.00    628
W 7. kolejce IV ligi siatkarze z Belska Dużego po tiebreaku przygrywają z KS Grom Przytyk
W sobotnie popołudnie siatkarze Volley SKK podejmowali na włanym parkiecie zespół KS Grom Przytyk. Spotkania zapowiadało się bardzo ciekawie z uwagi na sąsiedztwo w ligowej tabeli. Miejscowi mieli nadzieje na przełamanie złej passy po dwóch kolejnych porażkach. Pierwszy set to przewaga podopiecznych trenera Trzcińskiego i systematyczne budowanie przewagi. Ostatecznie miejscowi wygrywają do 20. Początek drugiego seta toczył się pod dyktando gości, którzy konsekwentnie powiększali przewagę odpowiednio: 3:9, 4:14, 11:19. Z przebiegu gry mogło się wydawać, że set padnie łatwym łupem przyjezdnych. Siatkarze z Belska gonili wynik systematycznie odrabiając straty. W pewnym momencie przewaga zawodników z Przytyka wynosiła już tylko 2 punkty. W końcówce seta więcej jakości w grze pokazali goście zwyciężając do 22 i wyrównując stan meczu 1:1. Trzeci set to minimalna przewaga gości 13:16. Od stanu 18:18 miejscowi, dzięki efektywnej grze  w ataku, puntują krótkimi seriami 21:19, 24:20 i wygrywają do 21. Czwarty set to koncertowa gra podopiecznych trenara Trzcińskiego 6:1, 10:4, 12:7. Zbudowana przewaga systematycznie topniała i drużyny "spotkały" się przy stanie 18:18. W końcówce siatkarze z Przytyka imponowali skutecznością gry w ataku i zamknęli seta na swoją korzyść do 21. Tym samym ekipa z Belska Dużego pierwszy raz stanęła do walki o zwycięstwo w piątym secie. Początek tiebreaka to niezła gra miejscowych 4:2. Goście w końcówce pokazali charakter i odrobili straty oraz zbudowali niewielką przewagę 4:6, 7:10, 9:12. Ostatecznie przyjezdni wygrali seta do 11 i cały mecz 2:3, wywożąc z Belska 2 cenne punkty. Po meczu gospodarze mogą czuć niedosyt bo zwycięstwo było na wyciągniecie ręki. Wypracowana solidna przewaga w czwartym secie sugerowała, że spotkanie jest pod kontolą i trzy punkty pozostaną w Belsku. Niestety miejscowi poczuli magię świąt i na Mikołajki  podarowali punkty przyjezdnym.  
Volley SKK Belsk Duży - KS Grom Przytyk 2:3 (25:20, 22:25, 25:21, 21:25, 11:15)
Po meczu powiedzieli:
Trener KS Grom Przytyk - Paweł Wlazło: "Bardzo się cieszymy z naszego dzisiejszego zwycięstwa. Nie było łatwo, drużyna gospodarzy postawiła nam bardzo trudne warunki. Udało się, sprostaliśmy zadaniu. Bardzo się cieszymy ze zwycięstwa bo jesteśmy bez fizycznej formy. Zwycięstwo wywalczone było sercem nie fizyką. Cieszą punkty zdobyte na wyjeździe."
Trener Volley SKK Belsk Duży - Kamil Trzciński: "Dzisiaj nasza gra była zdecydowanie lepsza niż z Regutem i Konstancinem. Był to mecz, który spokojnie powinniśmy wygrać za trzy punkty. Możemy i musimy mieć do siebie żal, że nie wykorzystaliśmy tej szansy. Dużo musimy popracować nad przyjęciem i skutecznością ataku przy dobrym przyjęciu. Dzisiaj nie popisali się nasi wyjściowi przyjmujący i cała trójka łącznie z libero musiała być zmieniona. Chwała dla tych osób, które weszły za to, że znacząco poprawili naszą gre. Za tydzień mamy mecz z trudniejszym przeciwnikiem (SPS Radmot Jedlińsk) i musimy cały czas naszą gre podciągać na wyższy poziom. W tym tygodniu trenowaliśmy trochę więcej i myślę, że dało to pozytywny rezultat np. poprawiliśmy grę w obronie"